Inwestowanie w nieruchomości

Mieszkaniówka przeżywa prosperity – wzrost cen do 30% przez 3 lata

188wyświetleń

Bankier.pl przeanalizował sytuację na rynku mieszkaniowym, w tym średnie ceny transakcyjne w największych polskich miastach, w okresie ostatnich 3 lat. Dane pokazują, że od wybuchu pandemii koronawirusa, średnie ceny mieszkań wzrosły od 16 do nawet 33 procent.

Wybuch pandemii COVID-19 spowodował dużą niepewność nie tylko w życiu społecznym, ale także w gospodarce. Tymczasem okazało się, że dla rynku nieruchomości ostatnie trzy lata, czyli czas po wybuchu pandemii, to okres prosperity, a ceny mieszkań w niektórych miastach wzrosły nawet o jedną trzecią.

Ceny transakcyjne to ceny, za które faktycznie sprzedawane są nieruchomości i które widnieją w aktach notarialnych. W 2019 roku, czyli jeszcze przed pandemią koronawirusa, średnia cena transakcyjna mieszkania w Warszawie wynosiła 9,4 tys. zł/mkw., a w Łodzi ok. 5,5 tys. zł/mkw. Mowa o mieszkaniach średniej wielkości, o powierzchni między 35 a 60 mkw. W II kwartale 2023 r. cena takiego mieszkania w Łodzi wynosiła 7,2 tys. zł/mkw., a w stolicy ponad 11,5 tys. zł/mkw. Powyżej 10 tys. zł/mkw. trzeba też zapłacić w Krakowie i Wrocławiu, niewiele mniej w Gdańsku. Z analizy przeprowadzonej przez Bankier.pl wynika, że w największych polskich miastach ceny transakcyjne mieszkań o powierzchni od 35 do 60 mkw. w ciągu ostatnich trzech lat wzrosły o ponad 20 procent. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku mieszkań najmniejszych, czyli o powierzchni nieprzekraczającej 35 mkw. W Warszawie mieszkania te w porównaniu z II kw. 2020 roku podrożały o ponad 29 proc., a więc odnotowały największy wzrost cen spośród wszystkich metraży.

Dwucyfrowe wzrosty średnich cen mieszkań po wybuchu pandemii koronawirusa dotyczą zarówno rynku wtórnego, jak i pierwotnego, jednak nowe mieszkania odnotowały znacznie większy wzrost cen. Narodowy Bank Polski podaje, że wzrost cen transakcyjnych wpisywanych w aktach notarialnych dotyczących mieszkań od deweloperów wyniósł od 29,3 proc. w Gdańsku do ponad 40 proc. w Łodzi i Wrocławiu. Ceny transakcyjne mieszkań w drugiej ręki wzrosły w tym samym okresie od 18,6 proc. w Warszawie do ponad 30 proc. w Krakowie i Wrocławiu. W Gdańsku różnica cen między mieszkaniami od dewelopera i z rynku wtórnego wynosiła 1 pp., w Krakowie i Wrocławiu 5 pp., w Poznaniu 16,3 pp., a w Warszawie i Łodzi ponad 20 pp.

Wskaźnik Inflacji Mieszkaniowej pokazuje, jak na ceny nieruchomości w ciągu ostatnich miesięcy wpłynął rządowy program „Bezpieczny kredyt 2 procent”. W Gdańsku widać różnicę w zmianie ceny pomiędzy mieszkaniami, które spełniają kryteria programu, a tymi, które ich nie spełniają. Dla mieszkań mieszczących się w programie wskaźnik wyniósł 4,2 proc., ale ceny mieszkań, które nie spełniają kryteriów programu, spadły o 1,7 proc. Podobna sytuacja miała miejsce we Wrocławiu.

Pod względem cen ostatnie trzy lata charakteryzowały się na rynku nieruchomości niemal stałymi wzrostami, jednak na rynku kredytów hipotecznych sytuacja była bardziej zmienna. W pierwszej połowie 2021 roku banki udzielały miesięcznie kredyty na ponad 7 mld zł, ale sytuacja ta zaczęła zmieniać się jesienią, kiedy Rada Polityki Pieniężnej zaczęła podnosić stopy procentowe. Cykl podwyżek zakończył się dopiero w sierpniu 2022 r., a wraz ze wzrostem stóp procentowych, spadała zdolność kredytowa, a w związku z tym, banki udzielały coraz mniej kredytów.

ŹRÓDŁA:
bankier.pl/wiadomosc/Akty-notarialne-nie-klamia-Mieszkania-srednio-nawet-o-30-proc-drozsze-niz-przed-pandemia-8621998.html

Dodaj komentarz