Eksperci z Expandera i Rentier.io w raporcie za III kwartał tego roku donoszą, że na rynku najmu znów odnotowano spadki stawek. Przeciwnie do cen mieszkań, które wciąż rosną w wyniku wzrostu popytu spowodowanego głównie programem Bezpieczny Kredyt 2%. Coraz mniej więc opłaca się płacić ratę kredytu za własne mieszkanie niż wynajmować.
Na rynku najmu w III kwartale każdego roku kluczowa jest sytuacja we wrześniu. Jak wynika z raportu, średnie czynsze w porównaniu z sierpniem spadły o 1 proc., więc różnica dla najemców jest już zauważalna.
Jednak jeśli porównamy ceny z wrześniem zeszłego roku, to widać, że wynajem mieszkania rok do roku drożeje przeciętnie o 2,5 proc.
Wzrost aktywności na rynku
We wrześniu popyt na mieszkania na wynajem znacznie się zwiększył w porównaniu z miesiącami letnimi, bo jesienią studenci skupiają się na szukaniu lokum na nowy rok akademicki, który rozpoczął się w październiku.
Nie próżnują także wynajmujący, bo we wrześniu w 17 badanych w raporcie miastach aktywnych ogłoszeń było aż 76 tys., czyli o 10 tys. więcej niż kwartał wcześniej.
Po trzech miesiącach wzrostów spadły średnie czynsze
Stawki najmu były przeciętnie o 1,6 proc. niższe we wrześniu niż w sierpniu. A największe spadki z miesiąca na miesiąc odnotowano w Sosnowcu (-6,3 proc.), Gdyni (-5,9 proc.), Katowicach (-3,7 proc.) i w Gdańsku.
Jednak nie wszędzie najem tanieje. W raporcie podano 4 miasta, gdzie trzeba zapłacić wynajmującym więcej. Zdecydowanie wyróżnia się Radom, gdzie odnotowano wzrosty rzędu 7,9 proc. W pozostałych miastach są one dużo niższe: w Rzeszowie o 2,4 proc., Częstochowie o 1,4 proc. oraz Bydgoszczy 0,5 proc.
Duże mieszkanie można wynająć taniej, małe drożej
W największym stopniu podrożał wynajem małego mieszkania (do 35 mkw). W porównaniu do III kwartału zeszłego roku średni czynsz wzrósł o 1,7 proc. Taniej o 2,2 proc. niż rok temu można wynająć duże mieszkanie. W przypadku średnich lokali stawki najmu są zbliżone do tych odnotowanych 12 miesięcy temu.
Będzie jeszcze taniej?
Najemców z pewnością ucieszy fakt, że prognozowane są dalsze spadki cen najmu. Ma to wynikać ze spadku popytu spowodowanego programem Bezpieczny Kredyt 2%. Zainteresowanie preferencyjnymi kredytami cały czas jest ogromne, więc sporo osób będzie się decydować na kupno własnej nieruchomości niż dalszy wynajem.
A skoro popyt się kurczy to przy podobnym poziomie podaży, to ceny powinny pójść w dół.
Coraz mniej opłaca się zamienić wynajmowane mieszkanie na własne
Cały czas bardziej opłacalne jest kupno własnego mieszkania na kredyt niż wynajmowanie. We wrześniu różnica pomiędzy miesięcznym czynszem a ratą kredytu zaciągniętego na 40-metrowe mieszkanie wyniosła 309 zł. Jednak w lipcu tego roku korzyść z przeprowadzki do własnego lokum była na poziomie 465 zł. Kurczy się więc z miesiąca na miesiąc ze względu na rosnące ceny mieszkań. Żeby kupić 40-metrowe lokum trzeba więc wziąć coraz większy kredyt, co przekłada się na wyższą ratę.
ŹRÓDŁA: businessinsider.com.pl/nieruchomosci/coraz-mniej-korzysci-z-kupna-wlasnego-mieszkania-dane-nie-pozostawiaja-watpliwosci/7dcymbr