Aktualności

Coraz większe problemy ze spłatą kredytów

193wyświetleń

Rosnące raty kredytów spowodowane najwyższym od 20 lat poziomem stóp procentowych nie pozostają bez wpływu na finanse Polaków. Wpływ ten jest oczywiście negatywny, bo gdy rata co miesiąc rośnie, to coraz trudniej jest ją spłacać w terminie. Ma to odzwierciedlenie w danych Biura Informacji Kredytowej, które pokazują, że spłacalność różnego rodzaju zobowiązań jest na najgorszym poziomie od początku 2015 roku.

Cykl podwyżek stóp procentowych, który trwał od października 2021 roku do września 2022 roku spowodował, że w wielu przypadkach raty kredytów urosły nawet dwukrotnie. Kredytobiorcy mają oczywiście możliwość skorzystania z wakacji kredytowych czy z pomocy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, ale jest to tylko krótkoterminowe rozwiązanie problemów. Muszą oddawać do banku więcej, a ich sytuacji finansowej nie pomaga cały czas rosnąca inflacja, która w lutym 2023 roku przekroczyła 18 proc. Wpływa ona na zwiększenie kosztów utrzymania, więc w domowym budżecie zostaje coraz mniej środków na spłatę rat zobowiązań. Stąd problemy z ich terminowym oddawaniem.

Spadła terminowa spłacalność kredytów hipotecznych

Biuro Informacji Kredytowej monitoruje spłacalność kredytów hipotecznych oraz łącznie kredytów gotówkowych i ratalnych. To, czy Polacy mają problem z oddawaniem swoich zobowiązań, jest odzwierciedlone w indeksach jakości. Im wyższa jest jego wartość, tym zaległości są większe i częściej się zdarzają.

Aktualnie indeks jakości kredytów hipotecznych (dane na styczeń 2023 r.) wynosi 1,46 proc. W porównaniu do analogicznego miesiąca rok wcześniej odnotował wzrost o 0,91 pkt proc., co jest równoznaczne z drastycznym pogorszeniem spłacalności tego rodzaju zobowiązań.

Złą informacją jest to, że indeks na obecnym poziomie jest najwyższy od początku 2015 roku.

Jak informuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk grupy BIK, uczestnictwo w wakacjach kredytowych nie wystarczyło, aby zamortyzować wpływ rosnących rat kredytów i niekorzystnej sytuacji gospodarczej na budżety domowe Polaków.

Kredyty frankowe winne pogorszeniu indeksu?

Zdaniem prof. Waldemara Rogowskiego główną przyczyną podwyższenia wartości indeksu jest sytuacja dotycząca kredytów walutowych. Po pierwsze, ich posiadacze nie byli uprawnieni do skorzystania z wakacji kredytowych, a po drugie kursy walut wzrosły. Nie bez wpływu było również to, że stopy procentowe zostały podniesione nie tylko w Polsce, ale również w Szwajcarii i w strefie euro.

Mimo tego, że na kredytobiorców walutowych nie oddziaływał wzrost WIBOR-u, to i tak ich raty wzrosły ze względu na inne czynniki.

Warto wiedzieć, że kredyty walutowe z zaległościami to głównie zobowiązania udzielone we franku szwajcarskim. Prof. Rogowski wyodrębnił nowy rodzaj ryzyka, które nazwał „prawnym”. Prawdopodobnie jest tak, że „frankowicze” wstrzymują się obecnie ze spłatą swoich rat do czasu rozstrzygnięć prawnych, które prowadziłyby do unieważnienia ich umowy.

ŹRÓDŁA:
media.bik.pl/informacje-prasowe/789059/bik-podsumowuje-2022-r-na-rynku-kredytow-i-pozyczek-oraz-prognozuje-2023-r

Dodaj komentarz