Prolongata kredytu jest dobrym wyjściem, kiedy chwilowo nie mamy środków na spłatę rat, ale wciąż chcemy się terminowo wywiązywać z harmonogramu spłat. Czym konkretnie jest to rozwiązanie i czy rzeczywiście pomaga nie wpaść w spiralę długów?
Prolongata kredytu to inaczej wydłużenie okresu kredytowania. Może się sprawdzić, kiedy wpadniemy w kłopoty finansowe, stracimy pracę lub mamy naprawdę pilne wydatki do uregulowania. Dzięki temu możemy obniżyć ratę na pozostały okres spłaty albo zawiesić ją na kilka miesięcy.
Prolongata kredytu – są dwie opcje
W ramach prolongaty kredytu można zdecydować się na jedno z dwóch rozwiązań.
Wydłużenie okresu spłaty polega na rozłożeniu kapitału, który pozostał do oddania bankowi na większą liczbę rat. Dzięki temu miesięczna płatność zostanie obniżona, a domowy budżet odciążony.
Z kolei wakacje kredytowe wiążą się z zawieszeniem konieczności płacenia rat na kilka miesięcy. W zależności od umowy z bankiem nieuregulowane płatności mogą być doliczone do kolejnych okresów albo naturalnie przesunięte. Oznacza to, że gdy skorzystamy z wakacji kredytowych na przykład na trzy miesiące, to o trzy miesiące będziemy dłużej spłacać kredyt.
Prolongata kredytu to wyższe koszty
Warto pamiętać, że podpisując umowę kredytu oraz akceptując harmonogram spłat, zobowiązujemy się oddawać pożyczone pieniądze przez określony czas i do tego są dostosowane warunki kredytu. Zarówno gdy zobowiązanie chcemy spłacić szybciej jak i później, warunki ulegną zmianie. W przypadku prolongaty koszt kredytu będzie wyższy, bo sumarycznie dłużej korzystamy z pieniędzy banku.
Aby uzyskać konkretne wyliczenia, warto zwrócić się do swojego banku z prośbą o sprawdzenie, ile będzie nas kosztowała prolongata kredytu i czy w ogóle się opłaca.
Mądry Polak przed szkodą
Koniecznie trzeba mieć świadomość, że każdy wniosek o prolongatę jest rozpatrywany indywidualnie i nie należy nam się automatycznie wtedy, gdy napotkamy problemy ze spłatą. Przeterminowane zadłużenie sprawi, że bank nie tylko nie zgodzi się na prolongatę, ale również podejmie wobec nas działania, które będą się wiązały z windykacją długu.
Warto więc pomyśleć wcześniej, a nie wtedy, gdy minie termin spłaty rat. Najlepiej zwrócić się do banku już wtedy, gdy kłopoty finansowe mają dopiero nadejść (np. zaraz po utracie pracy). Dzięki temu bank zobaczy, że do tej pory sumiennie oddawaliśmy raty w terminie i będzie skłonny pójść nam na rękę.
Pamiętajmy, że prolongata kredytu to nie jest lek na całe zadłużenie. To rozwiązanie pomaga rzetelnym kredytobiorcom na chwilę wytchnienia od spłaty rat, gdy mają przejściowe problemy finansowe. Na przykład wakacje kredytowe cieszyły się sporą popularnością podczas szczytu pandemii koronawirusa. Jest to jednak wyjście doraźne i trzeba mieć świadomość, że kredyt w końcu trzeba oddać i to z nawiązką w postaci dodatkowego kosztu. Prolongata kredytu jest odnotowywana w BIK i może mieć wpływ na późniejszą szansę uzyskania kredytu. Warto więc podejść do tego rozwiązania rozważnie i nie korzystać bez wyraźnej potrzeby.
Źródła: Ustawa z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. 2011, nr 126, poz. 715 ze zm.) Ustawa z dnia 20 lipca 2001r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. 2001, nr 100, poz. 1081 ze zm.) Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (Dz. U. 2002, nr 72, poz. 665 ze zm.)
