Aktualności

Rynek kredytów hipotecznych w dobrej kondycji? Bardzo wysoki poziom nadpłat

6wyświetleń

Rok 2022 stał się rekordowy pod względem nadpłat kredytów hipotecznych, kiedy to kredytobiorcy spieszyli się z wcześniejszymi spłatami, reagując na szybkie podwyżki stóp procentowych. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że 2024 rok może zakończyć się podobnym wynikiem pod tym względem. Czy to oznacza, że kredytobiorcy hipoteczni są w dobrej kondycji finansowej, że stać ich na nadpłaty?

Regularne nadpłaty w 2023 roku

Od początku 2023 r. kredytobiorcy hipoteczni regularnie nadpłacali swoje zobowiązania, utrzymując stałe tempo spłat. Jednak październik 2024 roku przyniósł wyraźny wzrost nadpłat, co zauważono po raz pierwszy od wielu miesięcy. W październiku do banków trafiło 2,8 miliarda złotych z tytułu wcześniejszych całkowitych spłat oraz 1,4 miliarda złotych nadprogramowych nadpłat. Dla porównania warto zauważyć, że w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku średnio do banków trafiło 2,2 miliarda złotych w formie całkowitych spłat i 1,2 miliarda złotych w formie nadpłat.

Prognozy na koniec 2024 roku

Jesteśmy już na końcówce roku, więc można się pokusić o przewidywania na cały rok. Na podstawie wyników z pierwszych 10 miesięcy 2024 roku Bankier.pl prognozuje, że całkowite spłaty kredytów będą nieco wyższe niż w 2023 roku (około 27,4 miliarda złotych w porównaniu do 23,9 miliarda złotych), natomiast nadpłaty mogą być nieco mniejsze (14,9 miliarda złotych w porównaniu do 16,7 miliarda złotych).

Wzrost nadpłat przed wakacjami kredytowymi

Największy wzrost nadpłat miał miejsce przed wakacjami kredytowymi, kiedy to rozpoczął się krótkotrwały, ale intensywny trend, który zdominował 2022 rok. Łącznie w tym roku do banków wpłynęło 52,4 miliarda złotych, co stanowiło dwukrotny wzrost w porównaniu z rokiem 2021. Kredytobiorcy wykazywali szczególną aktywność do połowy roku, przed wprowadzeniem ustawowych wakacji kredytowych.

Gwałtowny wzrost stóp procentowych sprawił, że raty kredytów były cięższe do spłaty

Trzy lata temu rynek kredytów hipotecznych wszedł w nową fazę. Po okresie rekordowo niskich stóp procentowych, koszt pieniądza zaczął gwałtownie rosnąć. Większość kredytobiorców miała kredyty oparte na zmiennej stopie procentowej, co spowodowało wzrost obciążeń w domowych budżetach. Tempo nadpłat utrzymywało się na wysokim poziomie przez kolejne miesiące, również po zakończeniu pierwszego okresu wakacji kredytowych. Druga edycja moratorium spotkała się jednak z mniejszym zainteresowaniem.

Wpływ większych nadpłat na statystyki BIK

Warto również dodać, że dane BIK koncentrują się głównie na większych jednorazowych nadpłatach, które zmniejszają saldo kredytu o co najmniej 10 proc.. Drobne, regularne nadpłaty nie są uwzględniane w tych statystykach. Jeśli kredytobiorcy gromadzą środki i dokonują większej, jednorazowej spłaty, to takie transakcje są już widoczne w raportach BIK, zwłaszcza jeśli dotyczą starszych kredytów.

Dlatego podawane przez BIK dane mogą nie do końca odzwierciedlać skalę nadpłat. Widać jednak, że kredytobiorcy hipoteczni rozumieją, że nadpłata albo wcześniejsza spłata zobowiązania pozwoli im zapłacić mniej za kredyt, dlatego w miarę możliwości finansowych starają się to robić.

ŹRÓDŁA:
bankier.pl/wiadomosc/Szybciej-nadplacamy-hipoteki-Oto-najnowsze-dane-8850362.html

Dodaj komentarz