Analitycy PKO Banku Polskiego przygotowali kolejny raport dotyczący cen mieszkań w 4 kwartale 2022 roku. Omówienie nosi tytuł “Monitoring cen mieszkań” i skupia się na wartościach transakcyjnych, jakie osiągał 1 mkw lokalu mieszkaniowego na rynku pierwotnym w 6 największych polskich miastach. Raport skupia się na trzech ostatnich miesiącach 2022 roku i wykazuje, że w tym okresie ceny spadły w skali kwartał do kwartału o cały punkt procentowy. Porównując ceny mieszkań rok do roku nadal widoczne są wzrosty.
Widać wyraźną stabilizację cen
Według wstępnych rachunków PKO Banku Polskiego średnia cena transakcyjna nowych lokali mieszkalnych w okresie od października do grudnia r/r wzrosła o 4,7%. W 3q22 wartość ta w tej samej perspektywie wynosiła 10%. Informacje dotyczą 6 największych miast w naszym kraju. Zebrane dane potwierdzają zapowiadaną przez analityków stabilizację cen na rynku pierwotnym, który jest bardziej czuły na zmiany w branży kredytowej. Przy niskiej sprzedaży mieszkań zaskoczyć mogą dane, jakie napłynęły z mniejszych lokalnych rynków nieruchomości. W 10 pozostałych miastach wojewódzkich nastąpił wyraźny wzrost cen.
4q22 przyniósł wzrosty na poziomie 7,7% q/q i 8,5% r/r wobec 2,8% r/r w 3q22. Dane te oznaczają silną tendencję wzrostową, którą tłumaczyć można słabą jakością danych z mniejszych rynków. Odznaczają się one niską transakcyjnością. Dane zbiorcze pokazują, że średnia całkowita kwota transakcyjna na rynku deweloperskim w 4q22 wzrosła o niemal 3% kwartał do kwartału i o 9,7% rok do roku. Warto podkreślić, iż wzrost roczny w omawianym okresie był niższy niż w 3q22. Wtedy skok cen r/r sięgnął 11,3%.
Przy analizie danych z 4q22 widać, że liczba transakcji na rynku mieszkaniowym rośnie. Inwestorzy kupują również większe mieszkania.
Specjaliści zapewniają, że moment najniższej sprzedaży przypadł na 3q22. Spadek wartości stóp procentowych ma w ich przekonaniu być impulsem do wolnego odbudowania siły nabywczej na polskim rynku mieszkaniowym. Trend ten ma być widoczny w najbliższych kwartałach. Na wzrost sprzedaży z pewnością może mieć też wpływ poprawa stosunku dochodów do cen. Druga połowa roku to moment wejścia w życie programu “Bezpieczny kredyt 2%”. To rządowe działanie może w znaczący sposób wesprzeć popyt w branży mieszkaniowej. Z drugiej strony oczekiwanie inwestorów na początek programu z pewnością odbije się na liczbie transakcji, jakie zostaną zawarte w pierwszej połowie 2023.
Czy wzrastający popyt musi oznaczać powrót podwyżek na rynek mieszkaniowy? Według autorów raportu niekoniecznie. Przewidują oni, że korekta cen, która rozpoczęła się w 2022 będzie trwała. Oferta rynku będzie rosła i przy obecnych możliwościach sprzedażowych hamuje wzrost. Spadki cen mogą sięgnąć od 5 do 10% w skali rok do roku. Prognozy zakładają, że obecny okres gorszej koniunktury będzie krótkotrwały. I ceny, i popyt mogą zacząć znów rosnąć jeszcze w 2023 roku.
ŹRÓDŁA: www.pkobp.pl/centrum-analiz/nieruchomosci/nieruchomosci-mieszkaniowe/monitoring-cen-mieszkan-w-4q22-ceny-mieszkan-byly-stabilne-a-sprzedaz-odbila/