Narodowy Bank Polski opublikował „Raport o sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w 2020 r.”, opisujący m.in. główne trendy na rynku nieruchomości oraz czynniki na nie wpływające, relację pomiędzy cenami mieszkań a dochodami gospodarstw domowych, tendencje cenowe dotyczące zarówno rynku wtórnego, jak i pierwotnego w 16 miastach będących stolicami województw.
Z raportu wynika, że na koniec 2020 roku szacowany majątek nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce wartościowo stanowił ok. 224 proc. PKB oraz ok. 60 proc. majątku trwałego w gospodarce. Oznacza to wzrost względem roku 2019, kiedy stanowił odpowiednio 202 proc. i 59 proc. Nieruchomości mieszkaniowe, których szacowana wartość majątku w roku 2020 wynosiła ok. 4,9 bln zł, odpowiadały ok. 211 proc. PKB, natomiast nieruchomości komercyjne za ok. 13 proc. PKB. W porównaniu z rokiem 2019 szacowana wartość majątku nieruchomości mieszkaniowych wzrosła o 13,5 proc., co ma związek zarówno z tym, że zwiększyła się powierzchnia zasobu mieszkań, jak i ze wzrostem cen transakcyjnych. Wartość nieruchomości komercyjnych wzrosła natomiast o 12 proc. względem 2019 roku, wynosząc ok. 314 mld zł. Zmiana ta wynika z tego, że zwiększył się zasób powierzchni biurowej i magazynowe, a cena pozostała bez zmian lub nawet lekko spadła.
Autorzy raportu zauważają, że na sektor budowlany, oprócz budownictwa mieszkaniowego, składa się także budownictwo obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz budownictwo niemieszkaniowe. W 2020 r. nie tylko popyt na mieszkania utrzymywał się na bardzo wysokim poziomie, ale dotyczył on także pozostałych segmentów sektora budowlanego. Eksperci wyliczyli, że pomimo że inwestycje mieszkaniowe brutto wzrosły w 2020 roku, to ich relacja do PKB była na poziomie ok. 1,6 proc., czyli podobnie jak w latach 2017-2019. Ok. 65 proc. ich wartości stanowiły inwestycje deweloperskie. Na popyt mieszkaniowy wpływ miał wzrost dochodów nabywców, obniżenie stóp procentowych, a także niedobór mieszkań w dużych miastach. Z kolei programy unijne spowodowały wzrost popytu w budownictwie infrastrukturalnym.
Sytuacja mieszkaniowa w Polsce stopniowo poprawia się od 2000 r. Ma to związek z budową nowych mieszkań, remontowaniem lokali już istniejących, a także procesami demograficznymi, które prowadzą do zmniejszenia zapotrzebowania na nowe mieszkania. NBP szacuje w swoim raporcie, że w 2020 roku wzrosła liczba mieszkań w zasobie na 1000 ludności, wynosząc ok. 393, podczas gdy w 2019 było to 386. Zwiększyła się także przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania przypadająca na jedną osobę (wzrost z 28,7 w 2019 r. do 29,3 w 2020 r.). Średnia liczba osób przypadająca na jedno mieszkanie spadła w 2020 r. do 2,55 (w 2019 wynosiła 2,59). Przeciętna wielkość nowego mieszkania przeznaczonego na sprzedaż lub wynajem nieco wzrosła (z 61,6 mkw. do 61,7 mkw.), podczas gdy przeciętna powierzchnia domu jednorodzinnego budowanego przez inwestora indywidualnego zmniejszyła się do 133,2 mkw. wobec 143,3 mkw. w 2019 r.
ŹRÓDŁA: www.nbp.pl/home.aspx?f=/publikacje/rynek_nieruchomosci/index1.html