Osoby planujące zakup mieszkania stoją przed dużym wyzwaniem, ponieważ na rynku wtórnym dostępnych jest wiele różnych nieruchomości i wybór jest naprawdę szeroki. Bank PKO BP przedstawił ostatnio raport poświęcony właśnie sytuacji na rynku nieruchomości „z drugiej ręki”, z którego wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat najszybciej rosły ceny mieszkań w blokach z wielkiej płyty.
Sytuacja oczywiście różni się, gdy bierzemy pod uwagę poszczególne miasta. Ogólny trend jest taki, że im nowszy budynek, tym wyższą cenę za metr kwadratowy trzeba zapłacić, ale wzrost cen dotyczy wszystkich typów nieruchomości. I tak na przykład we Wrocławiu najszybciej rosły ceny mieszkań w kamienicach, ale w Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Krakowie i Poznaniu najwyższe tempo wzrostu cen dotyczyło mieszkań w blokach z wielkiej płyty. W Łodzi z kolei zarówno mieszkania w wielkiej płycie notują szybki wzrost cen, jak i te wybudowane w innych technologiach, ale pochodzące z okresu PRL. Analitycy zauważają, że tego typu nieruchomości bardzo szybko się sprzedają, co jest widoczne, jeśli porównamy strukturę wniosków o kredyty hipoteczne ze strukturą ogłoszeń na portalach poświęconych sprzedaży nieruchomości. Z analizy tej wynika również, że najdłużej na nowego nabywcę czekają mieszkania stosunkowo nowe.
Mieszkania w budynkach z wielkiej płyty, które powstały w latach 70. i 80. mają swoje zalety. Zwykle mają większą liczbę pokoi przy mniejszym metrażu w porównaniu z powstającymi obecnie mieszkaniami. Kolejną ich zaletą może być lokalizacja – zapewniają dobry dostęp do szkół, przychodni, sklepów i lepszą komunikację, bo najczęściej mieszczą się w centrach miast. Ponadto zwykle są to osiedla otwarte, wokół znajdują się tereny zielone, a pomiędzy poszczególnymi budynkami są większe odległości. Na plus przemawia również niższa cena za mkw., ale jak wynika z analizy PKO BP, nabywając takie mieszkanie, trzeba liczyć się z dość wysokimi kosztami utrzymania. Ogólnie można powiedzieć, że lokale w blokach z wielkiej płyty charakteryzują się niższym komfortem mieszkania – pomieszczenia są niższe, ściany i podłogi często nierówne, instalacje odbiegają od obecnych standardów. Dodatkowo mieszkania te mogą mieć słabą wentylację i izolację akustyczną, a nieszczelne połączenia pomiędzy płytami negatywnie wpływają na termoizolację budynku, co przekłada się na wyższe koszty ogrzewania. Eksperci zauważają jednak, że liczba usterek w budynkach z wielkiej płyty jest porównywalna jak w budynkach wznoszonych w innych technologiach.
Pomimo wymienionych wad pojawiające się na portalach nieruchomości mieszkania w technologii wielkopłytowej są chętnie wybierane przez kupujących i w największych polskich miastach stanowią większość sprzedawanych na rynku wtórnym lokali. Autorzy raportu zbadali również rentowność najmu poszczególnych typów nieruchomości z rynku wtórnego. Badania pokazują, że mieszkania w wielkiej płycie są wynajmowane po najniższych cenach i we wszystkich miastach rentowność najmu tego typu lokali jest najniższa, natomiast najbardziej rentowna okazuje się inwestycja w mieszkania zlokalizowane w apartamentowcach.
ŹRÓDŁA: https://www.pkobp.pl/centrum-analiz/analizy-sektorowe/budownictwo-i-nieruchomosci/puls-nieruchomosci-rynek-wtorny-stare-kamienice-wielka-plyta-apartamentowce/
