Odpowiedz na pytanie “Czy będziemy kupować mieszkania w 2024 roku i za ile?” szukali eksperci podczas panelu „Nastroje na rynku nieruchomości” zorganizowanym przez portal Nieruchomosci-online.pl. Wnioski są interesujące nie tylko z tego względu, że formułowały je osoby związane z rynkiem, ale też dlatego, iż eksperci reprezentują różne środowiska i specjalizacje – od pracowników naukowych po przedstawicieli branży deweloperskiej.
Wpływ polityki na rynek nieruchomości
Rządowe decyzje, takie jak stopy procentowe i programy wsparcia, mają znaczący wpływ na rynek. Działania te mogą stymulować lub ograniczać aktywność rynkową. Eksperci zauważają, że wybory polityczne, w tym przyszłość programu BK2%, będą miały istotne znaczenie dla rynku nieruchomości w 2024 roku. Warto dodać, że znaczenie ma też kondycja finansowa właścicieli mieszkań, a tu może być różnie. Obecnie nowy rząd zapowiada kontynuację Wakacji Kredytowych, jednak w okrojonej formie. Jeszcze nie wiadomo, jak bardzo okrojonej. Jeżeli okaże się, iż to wsparcie będzie dotyczyło niewielu osób, to wysokie raty połączone z wciąż rosnącymi czynszami mogą zmusić część właścicieli mieszkań i domów do ich sprzedaży.
Dla przyszłości mieszkaniówki istotne są też ogólne trendy ekonomiczne, jak wzrost PKB czy stabilność finansowa. Wpływają one nie tylko na zdolność kupna nieruchomości, ale też jej utrzymania. Kondycja gospodarki ma bezpośrednie przełożenie na ruchy na rynku pracy i dostępność mieszkań, co z kolei kształtuje ceny nieruchomości.
Ceny nieruchomości i trendy rynkowe
Ceny nieruchomości są kształtowane przez czynniki makroekonomiczne oraz lokalne trendy w budownictwie. Eksperci prognozują wzrost cen mieszkań o 10-15% w 2024 roku, zależnie od lokalizacji – w mniejszych miastach może wystąpić korekta w dół. Rosnące wymogi energetyczne, ograniczona podaż gruntów i rosnące wynagrodzenia będą głównymi czynnikami wpływającymi na wzrost cen. To zła wiadomość dla tych, którzy odkładali zakup mieszkania w oczekiwaniu na spadek stawek. Ten, według ekspertów panelu, w najbliższym czasie na pewno nie nastąpi. Za to w grze jest wiele czynników, które będą sprzyjały trendowi odwrotnemu, czyli postępującej drożyźnie.
Dostępność mieszkań na rynku
Program Bezpieczny Kredyt 2% spowodował szybki i mocny spadek liczby dostępnych mieszkań na rynku. Eksperci przewidują jednak, że sytuacja może się poprawić, gdyż kredytobiorcy mogą mieć trudności ze spłatą kredytów, co może skutkować większą liczbą ofert na rynku wtórnym. Jednocześnie najnowsze dane GUS oraz deklaracje deweloperów mówią o powracającej aktywności w budownictwie mieszkaniowym. Jest więc spora szansa, że w 2024 podaż zacznie doganiać popyt, co z kolei zmniejszy presję cenową.
Jak kupować w 2024?
W kontekście ewentualnej obniżki cen na rynku wtórnym i zwiększonej podaży, bieżące monitorowanie ofert może być dobrym sposobem na zakup wartościowych nieruchomości. Tradycyjnie też nieruchomości ze skomplikowanym stanem prawnym mogą również stwarzać atrakcyjne okazje cenowe.
Korzystne będą inwestycje w mieszkania w atrakcyjnych lokalizacjach, szczególnie w nowych budynkach. Pomimo wyższych kosztów początkowych, takie nieruchomości zazwyczaj utrzymują wartość i są odporne na zawirowania rynkowe. Wybór rynku pierwotnego jest tym bardziej istotny teraz, gdy stoimy w obliczu wdrażania wielkich pakietów przepisów proekologicznych, za sprawą których spora część starych zasobów mieszkaniowych przestanie spełniać standardy energetyczne i będzie wymagała sporych nakładów finansowych.
Niezależnie od przytoczonych tu wniosków i analiz, my widzimy szansę na uspokojenie rynku w 2024. Kluczowe tu czynniki to zwiększenie podaży na rynku wtórnym, ponownie wzmożona aktywność deweloperów oraz ewentualne przyhamowanie rządowych dofinansowań (czyli zmodyfikowanie Wakacji Kredytowych oraz brak dodatkowych środków w Bezpiecznym Kredycie). Jak zwykle bardzo dużo zależy tu od czynników pozarynkowych, takich jak decyzje rządu oraz sytuacje geopolityczna.
ŹRÓDŁA: nieruchomosci-online.pl/porady/czy-znow-ruszymy-po-mieszkania-3-czynniki-ktore-wplyna-na-rynek-nieruchomosci-w-2024-roku-28502.html