Rząd ma nowy pomysł na pomoc dla młodych w znalezieniu swojego pierwszego mieszkania. Podobne rozwiązania już funkcjonują w niektórych państwach Europy. Zwiększenie dostępu do mieszkań miałoby być odpowiedzią na ciągle drożejące ceny kupna nieruchomości i skierowane byłoby w pierwszej kolejności do rodzin wielodzietnych. W ten sposób rząd chce zorganizować jeden z filarów tzw. Nowego Ładu, czyli nowego systemu społeczno-gospodarczego, który ma na celu również unowocześnienie służby zdrowia, polityki energetycznej i klimatycznej oraz zreformowanie polityki senioralnej.
Wkład do kredytu hipotecznego
Zgodnie z zapowiedziami nowy program rządowy miałby oferować gwarancję kredytową w kwocie nawet 100 tysięcy złotych, która miałaby zastępować dotychczasowy wkład własny. Do tej pory kupując mieszkanie nie było gwarancji uzyskania kredytu w wysokości całej kwoty, niezbędnej do spłaty mieszkania. Od 2017 roku bank może udzielić kredytu jedynie w wysokości 80 proc. ceny mieszkania. Pozostałe 20 proc. należy spłacić z „własnej kieszeni”. Do 2018 roku działał program „Mieszkanie dla młodych”, umożliwiający ominięcie wkładu własnego, jednak na chwilę obecną nie jest już kontynuowany. Nowy plan rządu ma oferować gwarancję wkładu, a tym samym ułatwić zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego.
Jakie są wymogi otrzymania kredytu?
Przede wszystkim program byłby skierowany do rodzin wielodzietnych i osób, które mają zbyt wysokie dochody, aby uzyskać wsparcie społeczne, ale jednocześnie posiadają problemy z organizacją wkładu własnego niezbędnego do zaciągnięcia kredytu. Adresatem tego programu miałyby być osoby w wieku 24-40 lat.
Popyt na kredyty hipoteczne wzrósł w naszym kraju o 37 proc. w stosunku do ubiegłych lat, a w dodatku zarejestrowana została największa liczba złożonych zapytań o kredyty mieszkaniowe, co może przesądzać o dużym zainteresowaniu Polaków kupnem swojego własnego lokum. Tym samym wzrastają ceny mieszkań. Co prawda wraz z wejściem w życie nowej propozycji rządu wciąż trzeba będzie starać się o kredyt, jednak Państwo będzie w stanie zaoferować pomoc w postaci gwarancji w kwocie nawet do 160 tys. zł. Rząd planuje przeznaczyć na ten cel nawet 11 mld zł.
Rozwiązania w innych krajach
Tego typu rządowe programy działają już od lat w wielu krajach na świecie. We wszystkich państwach wymagany jest wkład własny przy zaciąganiu kredytu hipotecznego. W Wielkiej Brytanii wynosi on 5 proc., w Finlandii 30 proc., a w USA do 10 proc. W Polsce wzrósł do 20 proc. ceny i nie można zaciągnąć na niego kredytu, w związku z czym trzeba posiadać swoje pieniądze. W wielu krajach oferowane są dodatkowe programy umożliwiające spłatę kredytu hipotecznego. Zaciąganie kredytów stało się bardzo powszechne, jednak pomoc przy spłacie wkładu własnego jest już sporadyczna. W Nowej Zelandii rząd oferuje wsparcie w wysokości 15 proc. ceny wkładu własnego, przy deklaracji, że kupujący posiadają swoje 5 proc. Warunkiem jest jednak kupno taniego mieszkania, którego cena nie przekracza 600 tysięcy zł.
Jak ten program zostanie przeprowadzony w Polsce? Na tę odpowiedź musimy jeszcze poczekać, do momentu zatwierdzenia odpowiedniej ustawy. Być może ucieszy on tych, którzy borykają się z problemem znalezienia funduszy na spłatę kredytu. Program ma być gotowy do 2023 roku.
ŹRÓDŁA: https://forsal.pl/nieruchomosci/mieszkania/artykuly/8135867,mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego-dla-kogo-nowy-lad-bon-mieszaniowy.html